Co to jest i po co mi analityka internetowa?

Jesteś ekspertem w swojej branży. Znasz się świetnie na tym, co robisz. Twoje usługi i produkty są wysokiej, o ile nie najwyższej jakości. Bez wątpienia.

A jednak, często słyszę od klientów, że:

• logo powinno być większe,
• na stronie głównej powinien być slider,
• kolory na stronie są złe,
• treści powinny być inne...

... tylko, skąd te wnioski? Skąd wiesz, że logo powinno być większe?

Na co dzień oglądamy w Microsoft Clarity co robią użytkownicy na Twojej stronie, sprawdzamy w Google Analytics statystyki i tworzymy hipotezy, które później sprawdzamy.

Działamy na realnych danych. Nie na przeczuciu.
I po to Ci właśnie analityka internetowa.

Statystyka > "ja tak robię"

Czy wiesz, że większość klientów, z którymi rozmawiam, mówi, że nie klika w Reklamy w Google? 
A jednak Google zarabia na Google Ads setki milonów dolarów rocznie.

"Panie Przemku, ja klikam w zakładkę `o nas`"
A statystyki mówią, że w zakładkę O nas klika średnio 2 na 100 użytkowników Twojej strony.

"Zostawmy ten slider na stronie głównej. Bez niego jest tak pusto"
Google Analytics pokazuje większe zaangażowanie użytkowników, jeśli strona nie ma "ładnego slidera". Chcesz slider? Ok, ale niech będzie użyteczny.

"Panie Przemku, usuńmy opinie klientów ze strony. Nie chcę się bawić w polityki opinii i ich weryfikację"
A HotJar pokazuje, że użytkownicy czytają opinie. W donecie zatrzymujecie się przy sekcji opinie (tej na dole) nawet przez ponad 30 sekund!

Uwaga, brutalna prawda!

To, że Ty coś robisz, to nie znaczy, że inni tak robią. 

To Twoi klienci mają w łatwy sposób znaleźć na Twojej stronie to czego szukają. To dla nich strona ma być wygodna, intyicyjna, czytelna. To im strona ma się podobać. Nie Tobie.

A to, czy strona im się "podoba", czy jest dla nich użyteczna pokazuje analityka.

no dobra, ale skąd wiadomo, że coś jest dobre?

Są dwa najważniejsze narzędzia, na których pracujemy. Googel Analytics i HotJar.

Korzystając z nich:

1. Wiemy, co robili użytkownicy Twojej strony i skąd się na niej wzięli.
2. Znajdujemy słabe punkty Twojej strony. 
3. Wymyślamy hipotezy, które pozwolą wyelimnować słabe punkty.
4. Sprawdzamy, czy były słuszne.

I tak w kółko. Przez cały czas, bo nie ma idealnej strony WWW. Zawsze coś można poprawić.